Strony

sobota, 25 stycznia 2014

Muzyka filmowa 2013 - top 80 by Klapserka & Szymalan. Część 3 (40-21)

Trzecia i przedostatnia część rankingu muzyczno-filmowego, przygotowanego razem z Szymalanem, autorem bloga Filmowe Konkret-Słowo, to obfita zapowiedź tego, co dziać się będzie na szczycie zestawienia. Znajdziecie tu utwory, które przynajmniej jedno z nas oceniło najwyżej, a punktowo kolejne tytuły różniły się minimalnie. Są tu starzy wyjadacze (ten Hans!), filmy, filmy, które pojawiają się tu już kolejny rok z rzędu (HobbitIgrzyska), ale także świeżynki - piękne tegoroczne odkrycia, z którymi warto się zapoznać, a których w tej części rankingu jest chyba najwięcej. Zapraszam do słuchania.


 

Część pierwszą rankingu znajdziecie tutaj, część drugą zaś - tutaj.


 
MIEJSCE 40. "The People's House" (Lincoln) – John Williams

 

 
Klapserka: Pisać o utworach z tej ścieżki, że są na wskroś amerykańskie, to jak powiedzieć, że Oscary są przewidywalne. Truizm, ale jak się tym wciąż miło rozerwać...

 
Szymalan: Williams nie zaskoczył - potwierdził klasę w kwestii ilustracji muzycznych do filmów Spielberga i napisał bezpieczny, ale bardzo miły, wpadający w ucho soundtrack do tego niezłego, ale jednak szybko wylatującego z pamięci filmu.

 
MIEJSCE 39. "Cafe De Electrico" (Imagine) – Tomasz Gąssowski

 

 
Klapserka: Ta słodka melodyjka machinalnie przenosi do słonecznej Italii. Miłe szczególnie, gdy aura za oknem nie może zdecydować się, czy jest bardziej późną jesienią, wczesną wiosną czy nieudaną zimą.

 
Szymalan: Teraz to już raczej spóźnialską zimą:/ Na szczęscie jest Gąssowski i jego muzyka, i jest Jakimowski i jego film. Wystarczająco na 1,5-godzinną ucieczkę od styczniowych depresji.

 

MIEJSCE 38. "La Chrysalide" (Pan Lahzar) – Martin Leon


 

 
Klapserka: Obecność Pana Lazhara w tym zestawieniu jest niespodzianką nawet dla mnie. Ale sami słyszycie - tego utworu nie sposób było pominąć!

 
Szymalan: Jedno z naszych największych przypadkowych odkryć roku. Skromne i bardzo sympatycznie granie.

 

MIEJSCE 37. "Thrice Welcome" (Hobbit: Pustkowie Smauga) – Howard Shore


 

 
Klapserka: Sporo świeżości wnosi ta niespodziewana w fabule Hobbita scena. Zarówno w film, jak i ścieżkę dźwiękową. Fantastyczny początek.

 
Szymalan: Ten utwór obudził mnie w kinie na nowym Hobbicie. Po wielu poprzednich scenach, w końcu z głośników zaczęła się sączyć naprawdę wyrazista, dobrze zmiksowana muzyka, którą skomponował Howard Shore. Początek naprawdę świetny.

 

MIEJSCE 36. "The Snow Angel" (Drugie oblicze) - Mike Patton


 

 
Klapserka: Jeden z najbardziej rozpoznawalnych motywów roku. Szkoda, że nic więcej - zarówno w ścieżce, jak i filmie.

 
Szymalan: Parę nut na klawiszach i już można stracić głowę...

 

MIEJSCE 35. "Absurdity" (Jeździec znikąd) – Hans Zimmer


 

 
Klapserka: Hans chyba słuchał przy pracy swojego Sherlocka:) I z tego względu nie byłoby w tym utworze nic nowego... chyba że w połowie zwróciłby się w zupełnie innym kierunku...:)

 
Szymalan: Syndrom M.Nighta Shyamalana i Jamesa Newtona Howarda - kiepski reżyser tworzy kiepski film, a kompozytor jakimś cudem tworzy naprawdę świetne dzieło. Absurd? Jak najbardziej.

 

MIEJSCE 34. "Cancelling the Apocalypse" (Pacific Rim) – Ramin Djawadi


 

 
Klapserka: Lekkostrawny film, lekkostrawna ścieżka, a działo przecież takie ciężkie!:)

 
Szymalan: Pacific Rim to jedno z muzycznych zaskoczeń roku. Żadne arcydzieło, ale zadziwiająco skuteczny, lekki i rzetelny popis rozwijających się umiejętności kompozytora Gry o tron. Warto obserwować co zrobi dalej.

 

MIEJSCE 33. "Wilderland" (Hobbit: Pustkowie Smauga) – Howard Shore


 

 
Klapserka: Jeśli powątpiewacie, czy Shore w Hobbicie może wymyślić jeszcze coś nowego, to posłuchajcie tego. 2:30-3:30 - wow.

 
Szymalan: Drugi utwór na płycie, a Shore bombarduje nas już tak poteżnymi dźwiękami (zwłaszcza czasy podane przez Paulinę), że włos się jeży. Trochę szkoda, że muzyka gra tak relatywnie cicho w filmie.

 

MIEJSCE 32. "Juniper" (Uciekinier) – David Wingo


 

 
Klapserka: Perełka ścieżki, prawie tak zajmującej jak film. Dla jednych - nie do oderwania, dla innych - nie do poderwania.

 
Szymalan: No nie ukrywam, że lubię takie atmosferyczne snuje. Nawet bez kontekstu filmowego pobudza wyobraźnię.

 
MIEJSCE 31. "First Night, First Day" (Życie Pi) – Mychael Danna

 

Posłuchaj


 
Klapserka: A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój... Niestety, nie na długo. Drapieżne towarzystwo nie uznaje podległości...

 
Szymalan: Zabrzmi patetycznie, ale ten soundtrack jest naprawdę mistyczny i magiczny w każdym swym calu. Od roku nie potrafię uwolnić od utworów takich jak ten.

 
MIEJSCE 30. "Very Sick Girl‬" (Panaceum) – Thomas Newman

 

Posłuchaj


 
Klapserka: Jeden z moich ulubionych main themes roku. So alarming...

 
Szymalan: Bardzo ładna jest ta wokaliza w tle.

 
MIEJSCE 29. "The Counselor Titles" (Adwokat) – Daniel Pemberton

 

 
Klapserka: Bardzo to meksykańskie, prawda?

 
Szymalan: Najpierw trochę spokoju i budowania klimatu, ale pod koniec Pemberton wrzuca 4. bieg i w ten sposób wgniata w fotel.

 

MIEJSCE 28. "Beyond the Forrest" (Hobbit: Pustkowie Smauga) – Howard Shore


 

 
Klapserka: Nie udał się Jacksonowi ten elficki wątek w II części Hobbita, ale to wcale nie znaczy, że Shore tego nie przeskoczy. Rama piękniejsza od obrazu.

 
Szymalan: Temat elfów w formie dostojnej fanfary, czyli jak zakończyć prawie 2-godzinną przejażdżkę muzyczną po świecie najnowszej megaprodukcji Petera Jacksona.

 

MIEJSCE 27. "In Full Bloom" (Stoker) – Clint Mansell


 

 
Klapserka: Ten utwór rozkwita tak niewiarygodnie jak bohaterka tego przedziwnego filmu.

 
Szymalan: Jeden z tych przypadków kiedy muzyka broni się sama - Mansell kapitalnie wyczuł flow narracji Stokera i połączył go ze swoim epicko-intymnym stylem. Śmiem twierdzić, że ta muzyka chwilami wręcz przerosła film.

 

MIEJSCE 26. "Green Light" (Wielki Gatsby) – Craig Armstrong


 

 
Klapserka: No i powiedzcie mi, że nie widzicie tego zielonego migoczącego światła i wpatrującego się weń Leonarda. Nie uwierzę. Niesamowity utwór.

 
Szymalan: Kolejny przykład, jak uwodzicielska potrafi być muzyka Craiga Armstronga.

 

MIEJSCE 25. "Origins" (Thor: Mroczny świat) – Bryan Tyler


 

 
Klapserka: Interesujące. Miło, że nie zespoiły się Tylerowi te wszystkie mocne brzmienia, bo dzięki temu jest całkiem twórczo.

 
Szymalan: Zaskakująco dramatyczne, jak na w dużej mierze przygodowy ton całej ścieżki - ale może własnie dzięki temu tak skuteczne w otwierającej film scenie bitwy.

 

MIEJSCE 24. "I Had To Do That" (Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia) – James Newton Howard


 

 
Klapserka: Coraz trudniej komentować takie perły. Bo o czym tu mówić, gdy dźwięk jest lepszym nośnikiem niż słowo?

 
Szymalan: Razem z pierwszym utworem płyty, skutecznie buduje nastrój nadciągającej burzy - jeszcze się nic wielkiego nie dzieje, ale wiemy, że na końcu tej opowieści czeka nas armageddon. Piękne.

 

MIEJSCE 23. "Pacific Rim" (Pacific Rim) – Ramin Djawadi


 

 
Klapserka: Trochę momentami przypomina "marvelowskie" rytmy, a tym, co bezsprzecznie łączy utwór z motywami głównymi najpopularniejszych filmów Marvela, jest wyrazistość i sekwencje, które zapamiętuje się na lata.

 
Szymalan: I jeszcze raz Pacific Rim - tym razem temat główny w pełnej okazałości. Po wyjściu z kina ten utwór będzie Wam huczał w głowie przez dobre parę godzin.

 

MIEJSCE 22. "Finale" (Jeździec znikąd) – Hans Zimmer


 

 
Klapserka: Przed oczami przemyka konwój, w uszach słychać tętent koni, prawie że czuć zapach piasku... Co za śmieszny utwór:) Fajne jest też to, że umieszczenie znanego motywu w nowym kontekście, wyciąga go z zapomnienia i zbrązowienia.

 
Szymalan: Absolutne mistrzostwo świata. Mocarny i rozmaszysty cover słynnej Uwertury W. Tella to nie tylko najlepszy element filmu Gore'a Verbinskiego, ale też dzieło na poziomie słynnej elektronicznej wersji Wendy Carlos z Mechanicznej pomarańczy. 10 minut, które wgniata w fotel.

 
MIEJSCE 21. "Lost But Won" (Wyścig) – Hans Zimmer

 

Posłuchaj


 
Klapserka: Obłędny, pełen napięcia, akcji i emocji utwór. Hans czuł tę Formułę, oj, czuł...

 
Szymalan: No cóż...Hans na pewno ten wyścig wygrał.

 
Źródło zdj.: middleearthnews

 

1 komentarz:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.